31 lipca, w przeddzień 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na Placu Krasińskich w Warszawie została odprawiona uroczysta Msza Święta, w której uczestniczyli prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, minister edukacji Dariusz Piontkowski, prezesi Światowego Związku Żołnierzy AK i Związku Powstańców Warszawskich, generałowie WP z szefem sztabu gen. broni Rajmundem Andrzejczakiem, szefem Sztabu Generalnego oraz komendanci i funkcjonariusze służb mundurowych. Wspólna modlitwa zgromadziła harcerzy biorących udział w zlocie z okazji obchodów, przedstawicieli grup rekonstrukcyjnych.
Eucharystię koncelebrowali abp Wojciech Polak, Prymas Polski, metropolita gnieźnieński, bp Romuald Kamiński, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej, bp Michał Janocha, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, bp Wiesław Lechowicz, przewodniczący Komisji KEP ds. Polonii i Polaków za Granicą, kapelani wojska, harcerzy i skautów oraz duchowni obydwu warszawskich diecezji.
Podczas uroczystej Mszy św. na Placu Krasińskich biskup polowy WP Józef Guzdek powiedział: „Żołnierze Armii Krajowej heroicznym czynem zaświadczyli wobec całego świata, że godność Polaka i prawo do poszanowania wolności narodu są wartościami nadrzędnymi” i podkreślił w kazaniu wkład kapelanów w duchowe umacnianie walczących powstańców.
Ordynariusz Wojskowy przywołał słowa gen. Tadeusza Komorowskiego, „Bora”, który po wojnie w rozmowie z biskupem polowym Józefem Gawliną wspominał heroiczną postawę duchownych: „Nie mam słów, żeby wyrazić uznanie dla księży kapelanów w Warszawie. Nie wiem, kiedy oni spali, gdyż dniem i nocą uwijali się wśród żołnierzy”. Ponadto biskup Józef Guzdek podkreślił, że w Powstaniu Warszawskim żołnierze Armii Krajowej „…heroicznym czynem zaświadczyli wobec całego świata, że godność Polaka i prawo do poszanowania wolności narodu są wartościami nadrzędnymi”. – Przed 75 laty woleli zginąć, aniżeli codziennie zginać kark przed niemieckim okupantem. Nie można jednak zapomnieć, że pośród nich byli też kapelani posługujący walczącej Warszawie. To oni nieśli duchowe wsparcie i ukazywali najgłębsze motywacje do heroicznego poświęcenia. Wraz z innymi powstańcami zasłużyli na pamięć i uznanie”.
Po zakończeniu Mszy św. pod pomnikiem Powstania Warszawskiego przemówienie wygłosił prezydent RP Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że nieopodal pomnika, na ul. Długiej „kiedy padało Stare Miasto także był owiany straszliwą sławą właz do kanału. (…) Tutaj stały oddziały powstańców, które chciały nadal walczyć w Śródmieściu o wolną Polskę i wolną Warszawę. (…) Dziś tutaj, na tym placu cztery pokolenia Polaków śpiewają: Ojczyznę wolną pobłogosław Panie. To dzięki temu pierwszemu pokoleniu, które wtedy na ulicach Warszawy się krwawiło, walczyło z bronią w ręku o wolną Polskę (…) to dzięki jego odwadze, bohaterstwu, determinacji Polska jest wolna” – powiedział prezydent Rzeczypospolitej.
Przemówienia wygłosili także prezydent miasta Rafał Trzaskowski i wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn. Po przemówieniach płk Andrzej Drozd, oficer Dowództwa Garnizonu Warszawa odczytał Apel Pamięci, kompania reprezentacyjna oddała salwę honorową, a pod pomnikiem złożone zostały kwiaty.
Na zakończenie uroczystości odbył się koncert pt. „Warszawa jest smutna bez Ciebie”.
Opr. i zdjęcia W. Kolatorski