„Huzarzy w Kuligowie”

W walkach z bolszewikami w obronie Warszawy latem 1920 roku wzięli udział słynni „Huzarzy Śmierci”, którzy wnieśli ogromny wkład w powstrzymanie inwazji Armii Czerwonej na Polskę i na zawsze przeszli do historii jako niezłomni obrońcy Ojczyzny. Brawura w boju i bezwzględność wobec wroga były „znakiem szczególnym” tego dywizjon kawalerii, który nieprzypadkowo przyjął za swój emblemat: granatowy proporczyk z trupią czaszką. Od wieków jest to symbol oddziałów doborowych, które gardzą śmiercią i nie oszczędzają wroga.

Prowadząc ciągłe walki huzarzy dotarli pod Warszawę, gdzie czekał ich krótki odpoczynek i uzupełnienie. 12 sierpnia w Jabłonnej dołączył ponad stuosobowy oddział Policji Konnej z Łodzi, z którego utworzono 3 szwadron. Jego dowódcą mianowano ppor. Andrzeja Jezierskiego. Żołnierze zachowali swoje służbowe granatowe uniformy Policji Państwowej, czarne buty i charakterystyczne okrągłe czapki ze skórzanym daszkiem.

Po odparciu bolszewików pod Radzyminem, dywizjon wyruszył w pościg za nieprzyjacielem. Decyzją dowódcy 1 Armii WP gen. Franciszka Latinika, oddział huzarów podporządkowano 10 Dywizji gen. Lucjana Żeligowskiego i skierowano w rejon wsi Arciechów oraz Kuligów.

Podczas marszu szwadrony oczyszczały teren z oddziałów rozbitej pod Warszawą 16 Armii sowieckiej. Jeden z patroli zlokalizował żołnierzy Armii Czerwonej przekraczających w pośpiechu Bug niedaleko Kuligowa. Dowiedziawszy się o tym dowódca huzarów por. Siła-Nowicki rozkazał kilkudziesięciu jeźdźcom z 3 szwadronu pod dowództwem ppor. Rozumskiego, aby przeprawili się przez rzekę i poszli tropem bolszewików. Podczas nocnego marszu, w pobliżu Popowa natknięto się na duży oddział nieprzyjaciela. Salwy karabinów zaskoczyły śpiących krasnoarmiejców. Jednak po pewnym czasie oficerowie opanowali panikę i bolszewicy przeszli do kontrataku. W obawie przed okrążeniem huzarzy przystąpili do gwałtownej szarży, dzięki której rozproszyli część sił przeciwnika i przebili się do lasu. Akcja plutonu ppor. Rozumskiego przyniosła pożądany efekt, ponieważ zaskoczenie oddziałów sowieckich na ich tyłach wywołało popłoch i dezorientację wśród bolszewików. Dlatego ugrupowania nieprzyjaciela znajdujące się naprzeciw dywizjonu „Huzarów Śmierci” szybko wycofały się w kierunku Wyszkowa.

W sobotę, 9 września 2017 r. odbyła się w Kuligowie rekonstrukcja tego historycznego wydarzenia, po raz kolejny zorganizowana z inicjatywy wójta Gminy Dąbrówka Radosława Korzeniewskiego. Tegoroczna impreza pt. „Huzarzy w Kuligowie – Policjanci w obronie Ojczyzny w sierpniu 1920 r.” została objęta honorowym patronatem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Błaszczaka.

O godz. 15.00 w kościele pw. Matki Bożej Loretańskiej rozpoczęła się Msza Święta, którą odprawił proboszcz miejscowej parafii ks. Piotr Milewski. Wśród licznych Pocztów Sztandarowych nie zabrakło Sztandaru żołnierzy Armii Krajowej Obwodu „Rajski Ptak”, którym opiekują się uczniowie z Międzyszkolnego Klubu Historycznego im. AK Ziemi Radzymińskiej (Poczet Sztandarowy stanowili: Julia Stańczak, Kamila Majewska i Jan Sulejewski).

Po zakończeniu Mszy Św. uczestnicy uroczystości udali się pod tablicę upamiętniającą udział Policjantów w walkach z bolszewikami, gdzie odbyła się ceremonia złożenie kwiatów. W imieniu naszego Klubu wiązankę kwiatów złożyli następujący uczniowie: Karolina Wojda, Olga Matera, Patrycja Borkowska, Weronika Niegowska i Damian Duduś.

Następnie przy akompaniamencie Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Tłuszcza oraz z udziałem asysty szwadronu kawaleryjskiego przeszliśmy na nadbużańskie łąki, gdzie wójt Radosław Korzeniewski dokonano oficjalnego otwarcia festynu. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: szef Gabinetu Politycznego MSWiA Łukasz Kudlicki, radna Sejmiku Mazowieckiego Marzena Małek, prezes Fundacji PKO Bank Polski Małgorzata Głębicka, dyrektor Biura Historii i Tradycji Policji KGP kom. Krzysztof Musielak, radni gminni i powiatowi, przedstawiciele różnych instytucji i organizacji społecznych.

Na kilku stoiskach zaprezentowano elementy umundurowania i wyposażanie funkcjonariuszy z okresu międzywojennego. Odbył się także pokaz tresury psów policyjnych i pokaz daktyloskopijny. Dodatkowo dla dzieci i młodzieży przygotowano warsztaty edukacyjno-historyczne pt. „Zobaczę… dotknę… odkryję… nic co polskie nie jest mi obce”.

Po odczytaniu listu od ministra Mariusza Błaszczaka oraz okolicznościowych przemówieniach nastąpił moment kulminacyjny obchodów rocznicowych. Najpierw brawurowy pokaz desantu ze śmigłowca w wykonaniu komandosów z Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji, a następnie przeprowadzona z wielkim rozmachem rekonstrukcja boju pod Kuligowem w 1920 roku (w widowisku wzięło udział ok. 150 rekonstruktorów reprezentujących różne formacje wojskowe i rodzaje broni, a dodatkowe wrażenia potęgowały efekty pirotechniczne).

Gratulujemy organizatorom tak wspaniałej imprezy i czekamy na kolejne rekonstrukcje historyczne, które mają ogromny walor edukacyjny – służą popularyzacji historii najnowszej Polski, a jednocześnie kształtują postawy patriotyczne i obywatelskie. Taka „żywa lekcja” historii ma szczególnie duże znaczenie dla wychowania młodego pokolenia Polaków w duchu przywiązania do własnej tradycji narodowej.

Opr. W. Kolatorski
Zdjęcia Grzegorz Jeleń